Dzisiaj, mój mały szczeniaczek kończy 6 miesięcy! A tydzień temu stuknęły 4 miesiące jak jesteśmy ze sobą razem!
Czas leci naprawdę szybko :( Niedługo moje malutkie papi będzie już dorosłą suczką!
Te 4 miesiące bycia razem, bardzo dużo wniosły do naszego wspólnego życia.
Kiwi jest psem, o którym marzyłam, odkąd wkręciłam się w to wszystko... Początkowo plany były zupełnie inne. Oczywiście miał być kolejny pies, ale nie rasy bc, a kolejny sznaucer. Stało się jednak inaczej :)
Kiwi przyszłościowo zapowiada się na bardzo fajną i zrównoważoną suczkę. Chociaż nie ukrywam, że aktualnie zaczynamy wkraczać w okres tzw."buntu". Był nawet moment, kiedy coś się zepsuło w przywołaniu:( Chociaż teraz wydaje mi się, że znów jest z powrotem wszystko ok :D
Od niedawna zaczynamy małymi kroczkami wchodzić w sporty. Dużo czasu spędziłam na socjalce. Kiwi nie boi się już samochodów, karetek i innych pędzących pojazdów:D Ostatnio coś jej odbiło i zaczęła się bać mężczyzn, jednakże i to pomału jej przechodzi. Praktycznie w ogóle już na nich nie reaguje :) Słowem - jest dobrze !
Figusia zaakceptowała Kiwi , coraz lepiej się dogadują, co bardzo mnie cieszy :D
Z okazji 6 miesięcy nagrałam filmik. Zapraszam do oglądania! :D
NNL L'Firiel - Kiwi
6 miesięcy
50 cm
13,5 kg
Robimy elementy agility, bardzo jej się to podoba, rośnie przyszły mistrz!!!
Przy okazji dodam, że w podsumowaniu roku 2015 pisałam o Figowej łapce. Na drugi dzień po tym, Figa obudziła się i utykała na tylną łapkę. Palec sąsiadujący z paluchem, w którym straciła pazur nagle cały był opuchnięty. Wyglądało to makabrycznie! :( Niestety, nie ma u nas kliniki 24h, więc na drugi dzień, z samego rana pojechaliśmy do weta. Zrobiliśmy RTG łapki i na całe szczęście w nieszczęściu ( na początku wet podejrzewał, że doszło do złamania palca! ) okazało się, że to tylko silny stan zapalny powiązany z wcześniejszą kontuzją. Jakby było mało, tydzień później Figa złamała kolejnego ( trzeciego ) pazurka, tym razem w przedniej łapie. Złamanie było na tyle fatalne, że przebiegało wzdłuż puszki pazura. W znieczuleniu miejscowym trzeba było cały pazur usunąć.
Według weta to, co się stało z wszystkimi trzema pazurami w ciągu 3 miesięcy jest kwestią przypadku. Mam nadzieję, że ma on rację i że raz na zawsze skończymy z tabletkami przeciwbólowymi, przeciwzapalnymi i wrócimy w końcu do naszych treningów. Wierzę, że pech Figę w końcu opuści i będzie to koniec naszych kłopotów!
Plany na ten rok oczywiści są i mam nadzieję, że będą obfitujące ? Zapisałam się na kilka seminarii. W tym roku również sama planuję zorganizować trzy seminaria ( informacje na ten temat znajdziecie na fb ). Zobaczymy jeszcze, czy wszystkie wypalą ? :) Wybieram się na zimowy obóz do Neverlandii, a latem do Annówki. Mam w planach w tym roku zrobić z Figą slalom i liczę, że w końcu się nam to uda ?
W ostatnim czasie wpadło w nasze ręce kilka nowych rzeczy i jeszcze na kilka czekam. Postaram się w lutym wrzucić jakieś zdjęcia z naszymi zakupami :D
![]() |
Jeden z ostatnich zakupów :D Obroże dla suk, dwójnik i smycz :D |
W weekend byłam z Kiwi na agilitkach w klubie, a po treningu pojechałyśmy do Gdańska na spacerek ze znajomymi :D 10 km, niecałe 3 godziny i 12 psów :D Było super ! Psy szalały jak zwariowane XD. Figusi z nami nie było, bo przechodzi rekonwalescencję po ostatnich przykrych wydarzeniach.
![]() |
9/12 XD |
![]() |
Pixie, Bree, Korba, Kogan, Nestea, Coffee, Diamond, Bessi, Forza, Kiwi (sprzodu tyłek Avii i na zdj nie ma Poka :D ) |
To by było na tyle! Niedługo zabieram się za nagrywanie filmku , bo sznaucerro za miesiąc będzie obchodzić swoje 5 urodziny ... :D :( Jak ten czas szybko zleciał :(
To do kolejnego razu!
Pozdrawiamy!!! :)
Nina & Figa & Kiwi ♥
Cudowne psiaki <3
OdpowiedzUsuńŚliczny wygląd bloga i piękne psiaki :)
OdpowiedzUsuńhttp://psiolubni.blogspot.com/
Ale śliczne tło na blogu :D Filmik wyszedł genialnie, przeurocza z niej sucz. Fidze dużo zdrówka. Te łapki to wariują ostatnio.. :( Diniowi tez coś stare kości zaczynają odmawiać i chyba już definitywnie trzeba zakończyć jego agilitkową "karierę". A już w czwartek wielki dzień i pierwszy z pośród kilku które zmienią nasze życie o 180 stopni (będzie miał kto przejąć agilitową pałeczkę XD) :D Wam życzymy dużo sukcesików i czekamy na Figowy filmik :D
OdpowiedzUsuńSto lat dla Figi! My też mieliśmy dość duży problem z mężczyznami, u nas było obszczekiwanie każdego faceta na spacerze, spowodowane lękiem. Teraz już jest okej, ignoruje ich (chyba, że ktoś zacznie do niego tupać i mówić "asio" jak to ostatnio zdarzyło się na spacerze w lesie...). A te obróżki są śliczne, nie mogę się na nie napatrzeć <3
OdpowiedzUsuńChyba Kiwi! :P Dziękujemy :D
UsuńŻe też ja tu wcześniej nie zaglądałam!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy blog i świetny pomysł na grafikę:D
A Kiwi niech się chowa zdrowo, niech ją omijają wydarzenia, które mogłyby jej ta stabilność wytrącić, bo znam kilka przypadków, gdzie 7-8 miesięczny border nagle zmienił zachowanie :(
Do przeczytania :)
Wow, rośnie kruszynka :D Dużo sukcesów życzę.
OdpowiedzUsuńMam jedno pytanie - skąd wzięłaś te cudowne obroże? *.*
Zrobili dla mnie projekt Gadzeciaki - bardzo polecam! ;)
UsuńWow, ale szybko zleciało! U nas niestety (albo stety) zakończył się już szczeniaczkowy szał, a Ruby zaczęła rok. Nawet nie wiem kiedy to zleciało, już 9 miesięcy razem! <3
OdpowiedzUsuńŻyczymy powodzenia i zdrowia dla Figi!
PS
Gdzie dokładniej odbył się spacer grupowy w Gdańsku? (no wiesz, moja dzielnia... :DD)
I dlaczego Kiwiczek tak się odsunął od reszty? :c
Dziękujemy :) Oliwa ;) A obok Kiwi siedziała Avia, która w momencie robienia zdjęcia postanowiła wstać :P
UsuńI wszystko jasne... :D
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńWszystkiego najlepszego dla Kiwi. Komplecik genijalny :) Jak szybko młoda rośnie.
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu poznać to Twoje ,,Maleństwo" <3. Zapowiada się przyjemny borderek, oby nic jej nie odwaliło i żeby tak jak piszesz była zrównoważonym psiakiem bo niektórym borderom tego brakuje :D.
OdpowiedzUsuńA Figusia biedna z tą łapką, chyba wykorzystałyście limit pecha, teraz już musi być wszystko okej :).
Zastanawiałam się nad semi z Magdą ale popytałam kilku osób i szczerze to nie jestem aż tak przekonana. Na wiosnę planuję u nas semi z Kamilą, jeśli tylko uda się załatwić plac :).
Mądry psiak :D biedna Figa, zdrowia dla niej :) ale czad, tyle psów na wspólnym spacerze!
OdpowiedzUsuńAle ci dziewczyna rośnie! :D
OdpowiedzUsuńBooosz ale Kiwieł urósł o.O Gdzie jest ten mały puszysty papiś?! :c
OdpowiedzUsuńPiękna panna się z niej robi. Mam nadzieję, że uda nam się niedługo spotkać, bo ciocia stęskniła się za owockami, no za tobą trochę też ;p xd
Pozdrawiamy i zapraszamy do nas na bloga :))
Cudowne! Kiwi ma niesamowicie oryginalne umaszczenie, piękna jest :) Obróżki wygrały wszystko :)
OdpowiedzUsuńWszystkich jakoś choróbsko dopada, dopiero odkryłam bloga, a uwielbiam o nich czytać <3
OdpowiedzUsuńŚwietne te obróżki i smyczki! :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie i do zaobserwowania mojego bloga, jeśli CI się spodoba :D